Płukanki do włosów znały i stosowały nasze babki i prababki. Obecnie odchodzimy od tego sposobu pielęgnacji pukli, twierdząc, że zabierają zbyt dużo czasu. Nic bardziej mylnego. Nie dość, że bardzo łatwo je przygotować, to w dodatku zawierają moc naturalnych składników, które często działają lepiej niż setki zapchanych silikonami drogeryjnych specyfików. Domowa produkcja niektórych płukanek trwa dosłownie chwilę. Zachęcamy do wypróbowania tej metody pielęgnacji.
Poniżej zamieszczamy kilka istotnych wskazówek dotyczących stosowania płukanek.
1. Woda- nieoceniony składnik płukanek.
Do wykonania kuracji, jako główną, wilgotną bazę stosuje się przegotowaną lub demineralizowaną wodę. Twarda woda wzmaga szorstkość i sztywność pukli.
2. Zważaj na termin ważności płukanki.
Najlepsze będą oczywiście świeże płukanki, jednak nic się nie stanie, jeśli pobędą w lodówce maksymalnie 3 dni.
3. Zimno domyka łuski włosów.
Dlatego zawsze warto stosować chłodną płukankę na włosy, tym bardziej że będzie ona ostatnim składnikiem podczas pielęgnacji włosów. Stosuje się ją bowiem na wilgotne włosy, które są już umyte i potraktowane odżywką.
4. Nie musisz bawić się w strusia i pochylać się nad miską z płukanką godzinami trzymając w niej włosy. Chodzi przede wszystkim o to, żeby puklewchłonęły płukankę. Bardzo pomożesz zarówno włosom, jak i skórze głowy delikatnym masażem. Cały zabieg może trwać minimum 5 minut. Po tym czasie wystarczy pozostałą w misce płukankę wylać powoli i delikatnie na włosy.
Jakie produkty nadają się do wykonania płukanki?
Możliwości jest nieograniczenie wiele. Zawsze trzeba pamiętać po prostu o mokrej bazie, która ułatwi nam wylewanie płukanki na włosy. Najczęściej będzie to woda, w której zaparzamy zioła. Innymi cennymi składnikami płukanek są: mleko kokosowe, miód, sok z aloesu, siemię lniane, sok z cytryny, ocet jabłkowy, ocet winny, naturalne olejki (migdałowy, sezamowy, amla, jojoba, awokado, arganowy itp.). Bardzo sprawdzą się zioła typu pokrzywa lub rumianek.